6 listopada 1998r. rozpoczęłam swoją pierwszą pracę po studiach w Kancelaria Radców Prawnych „Codex” Kazimierz Łachmański Wiesław Lalewicz w Kwidzynie.
Właściwie „przez przypadek”, bo szukałam pracy również w banku, urzędzie, korporacji.
Dziękuję bardzo za rzetelną naukę zawodu.
W 2004r. przeprowadziłam się do Tczewa i zaczęłam pracować w Kancelarii Vindex Kazimierza Smolińskiego.
Dziękuję Kazimierz Smoliński za zaufanie i dalszą możliwość praktyki zawodowej.
Od 2006r. mam swoją działalność.
Cieszę się z tego, co robię i że nie straciłam cierpliwości do klientów, do spraw. Mam mile wspomnienia, czasem też niemiłe. Sprawy wygrane i przegrane, jak to w życiu bywa.
Pracę mam urozmaiconą, dbam o rozwój, odpoczynek – książka o „łatwej” treści, sauna, ostatnio spacery do lasu, pieczenie ciasta – dla odmiany – „bez przepisu” …(żeby się „nie wypalić”) i móc pomagać swoją pracą i pasją.
Na czym polega moja praca? Odbywam z Wami spotkania w kancelarii, bądź online. Odpowiadam na Wasze pytania i tłumaczę istotne kwestie. Rozmawiam przez telefon, oddzwaniam wyjaśniając niezrozumiane aspekty odnośnie Waszej sprawy. Odpisuję na maile, smsy, czytam maile i inne wiadomości. Chodzę na rozprawy sądowe (wcześniej się przygotowuję do tych rozpraw). Sporządzam pisma procesowe, umowy. Czytam orzecznictwo Sądów, komentarze, doktryny. Chodzę na pocztę, by odebrać zaległe awiza i wysłać nowe listy. To tylko tyle i aż tyle ( na pewno coś pominęłam) .